ADAM ZIEMIANIN
"BALLADA O BRACIACH
NIEWOLACH"
po strychu diabe³ harcuje
dachówki zwala
rogami
czasem w oknie zamajaczy
cygaro odpala od b³yskawic
ze
S³owacji przypl±ta³ siê pewnie
wiem - bo piwne ma ca³kiem oczy
szybko
go w rze¼bê zak³ujê
¿eby mnie nagle nie zaskoczy³
ile
ju¿ we mnie szaleñstwa
rze¼by same chodz± po g³owie
a g³owa tak strasznie
boli
¿e no¿em wyrze¼biê koniec
ubieraj± mnie w korê brzozow±?
strasznie
d³ugie rêkawy koszuli
dlaczego drzwi nie maj± klamek?
rze¼by moje ¼le bêd±
siê tu czu³y
nie wyjdê ju¿ z nimi na spacer
niech rozbiegn±
siê po ca³ym ¶wiecie
twarz Boga w m± stronê siê krzywi
po Ja¶ku - mnie
teraz chyba we¼mie
"Boski wieczorny m³yn", Kraków 1990
powrót